If you happen to chose to travel to Iceland in winter time visiting Ice Cave is an absolute must. Just imagine beeing surrounded by walls of deep blue, thousands years old Ice. It is like a trip to a whole new world. It is the one ruled by Elsa from Frozen, or Snow Queen or Ice Giants of Jotunheim - your pick.
First things first, in order to visit such a magnificent place you will have to travel around 350 km east from Reykjawik to Vatnajökull National Park which protects (same named) largest glacier in Europe. Renting a car is highly recommended althoug driving conditions can be quite challenging. The other thing is tht you will need a guide in order to safely pay a visit in Ice Castle. We chose Local Guide of Vatnajökull. We were really satisfied with our choice. The meeting point looks abandoned at the first glimpse but later on it turns out to be very cosy and welcoming facility. Our guide was living in this neigbourhood his entire life, just like his father and grandfather before. He had a genuine passion for mountains and had a lot of experience with the Ice Caves. The thing is that they are created during the summer when glacier retreats and the water resulting from melting carves tunnels and halls through Ice. So each year new Ice Caves are created and old ones are destroyed. So each year it is a different, unique experience. In autumn months guides task is to locate and asses newly created caves.
Entering
Vatnajökull
National Park
We continued our journey in a group of 8 in 4-wheel drive monster. Path leaded throught frozen deserted arctic tundra to the tip of a Vatnajökull Glacier. After a short walk we entered the cave. It was suprisingly warm and quiet after experiencing the wind roarming outside felt almost like a sanctuary. Due to compression and great strenght of a glacial movements Ice in a glacier is deep blue colour. Our pictures do not lie. This is how it looks. Maybe slightly better in a matter of fact.
We had the cave for ourselfs for 30 minutes. It was quite big with couple of big halls and multiple tunnels so with just 8 people in there we had a lot of privacy. Photography opportunities are just incredible, views are stunning, it was definietly the greatest 30 min on Iceland.
After that we were droped off in the same location and we continued east to famous glacier lagoon - Jökulsárlón.
Local Guides were also offering "photography trip" to Ice Cave. In that year this trip was visiting the same cave but had more time inside. We were perfeclty satisfied with our 30 min. In some seasons they will take you to some more distant ones. Be midfull to book in advance as they sell out quickly.
Do not forget to check out our short movie from this adventure.
See you in the Ice Halls!
Lodowe Królestwo
Jeśli zdarzy Ci się odwiedzać Islandię w zimię to wizyta w Lodowej Jaskini powina być obowiązkowym punktem programu. Wyobraź sobie pomieszczenia zbudowane z niebiesiego, przypominającego kryształ tysiącletniego lodu. To podróż do zupełnie nowego świata, takiego, którym rządzi Elsa z Lodowej Krainy, a może Królowa Śniegu, czy Lodowi Giganci z Jotunheim. Twój wybór. Ale zacznijmy od początku. Żeby dostać się do tego niesamowitego miejsca trzeba pojechać około 350 km na wschód od Rejkjawiku do Parku Nrodowego Vatnajökull. Park ten ma na celu ochronę największego lodowca Europy o tej samej nazwie. Polecam wypożyczenie samochodu choć warunki na drodze mogą być ekstremalnie niekorzystne. Kolejną sprawą jest znalezienie przewodnika. My zdecydowaliśmy się na
Local Guide of Vatnajökull i byliśmy bardzo zadowoleni z naszego wyboru. Na pierwszy rzut oka miejsce zbiórki wygląda na opuszczone, ale szybko okazuje się przytulne i przyjazne. Nasz przewodnik mieszka w tej okolicy od pokoleń i przez większą częśc życia zajmuje się oprowadzaniem turystów i organizacją zjazdów na nartach po niewytyczonych szlakach. Czuć było, że góry to jego prawdziwa pasja.
Lodowe Jaskinie powstają latem, kiedy lodowiec się cofa a woda z topniejącego lodu tworzy jaskinie i tunele. Zatem co roku powstają nowe jaskinie a stare ulegają zniszczeniu. Każdego sezonu wyprawa jest unikatowa. Jesienią zadaniem przewodników jest znalezienie nowych jaskiń i ocena ich pod względem estetycznym, jak i względem bezpieczeństwa i stabilności.
W progu
Parku Narodowego
Vatnajökull
Dalej pojechaliśmy w 8 osobowej grupie w potężnym terenowym monstrum. Przemierzaliśmy opuszczone tereny arktycznej tundry kierując się w stronę jednego z jęzorów lodowca Vatnajökull. Gdy dotarliśmy na miejsce, czekał nas krótki odcinek piechotą i oto jesteśmy w jaskini. Po wietrze szalejącym na zewnątrz jasknia wydała się niesamowicie cicha i spokojna, niemal jak sanktuarium. Ze względu na ogromną siłę lodowca lód jest skompresowny przez co ma niesamowity niebieski kolor. Nasze zdjęcia nie kłamią. Właściwie to na żywo wygląda to nawet lepiej.
Mieliśmy jasknie na 30 minut tylko dla siebie. Była dość sporych rozmiarów. Miała 2 duże sale i liczne mniejsze korytarze. 8 osób mogłoby się tam zgubić, nikt nikomu nie przeszkadzał miejsca było mnóstwo dla każdego. Widoki są niesamowite, nie mogliśmy przestać cykać fotek. To było najlepsze 30 minut na Islandii.
Na koniec wróciliśmy do punktu zbiórki. Pojechaliśmy dalej na wschód do lodowej laguny - Jökulsárlón.
Local Guides proponowali także "photography trip". Tego roku obie wycieczki wybierały się do tej samej jaskini, tylko że fotograficzna miała więcej czasu w środku. My byliśmy w pełni usatysfakcjonowani naszymi 30 minutami. Pamiętajcie żeby rezerwować z wyprzedzeniem bo miejsc jest niewiele.